Stany Zjednoczone z racji uksztaltowania terenu są bardzo łatwe w eksploracji. Utrzymane w bardzo dobrym stanie autostrady oraz ich liczba czynią ten kraj całkowicie przyjaznym do zwiedzania za pomocą lądowego środka transportu jakim jest samochód czy też autobus.

Co do tego ostatniego, jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek znanych firm przewozowych w USA są zapewne linnie autobusowe Greyhound, których nazwa pochodzi od znanej rasy psów - Chartów. Początek istnienia firmy można datować na wczesne lata dwudzieste - XX wieku. Od tamtego czasu firma zmieniała się wielokrotnie, by w 2004 roku przybrać obecny kształt i wyglad - nowoczesny design ze znaczkiem psa w kolorze metalicznym.

Zgodnie z tym co można wyczytać na stronach internetowych linni (www.greyhound.com) Greyhound posiada ponad 1,250 autobusów z czego większość nie przekracza 7 lat, obsługując ponad 1,700 lokalizacji na terenie USA. Najwięszke dworce autobusowe znajdują sie w: New York City, Philadelphia, Atlantic City, Los Angeles, Atlanta, Richmond, Baltimore, Nashville, Washington DC, oraz Dallas.

Podróż autobusami dalekobieżnymi nie jest tak bardzo popularna wśród społeczności amerykańskiej, która przyzwyczajona jest do szybszych srodków transportu jak samolot czy pociąg. Dla wielu wybór autobusu jest po prostu najtańszym sposobem podróży. Oczywiście należy zwrócić uwagę na to, że bilet w super niskiej cenie można kupić jedynie z wyprzedzeniem. Wedle zasady Im wcześniej tym taniej!
Bilet kupiony w dwie strony na 14 dni przed planowanym terminem podróży z Nowego Jorku do Cleveland to koszt jedynie 90 USD. Ten sam bilet kupiony w dworcowej kasie w dniu wyjazdu to koszt 160 USD i wyżej.

Fakt, że jest to najtańszy środek transportu nie znaczy, że najlepszy i jak każdy inny ma swoje plusu i minusy. Ciężko porównać Dworzec Główny w NYC - The Port Authority z terminalem lotniska LaGuardia. Udając się na te najwięszy terminal autobusowy warto zabrać ze soba starą gazetę lub kawałek folii, który z całą pewnością przyda się w czasie oczekiwania na autobus. Na dworcu nie ma miejsc siedzących, z których moglibyśmy skorzystać i dosłownie trzeba stać w kolejce i pilnować swojego miejsca w drodze do odprawy. Co prawda inne dworce mogą wygladać lepiej, nie mniej jednak z racji braku możliwości rezerwacji miejsca nadal będziesz potrzebować czegoś na czym mogłbyś usiąść podczas stania w kolejce do odprawy.

Autobusy są czyste i posprzątane, to samo dotyczy toalet. W czasie długich tras - podróży, autobusy są również sprzątane na każdym głównym przystanku. Dla przykładu, podczas podróży z Nowego Jorku do Chicago, można się spodziewać przynajmniej jednej przesiadki (zmiany autobusu) oraz przynajmniej dwóch odpraw (autobus trzeba opuścić na czas sprzątania, po czym powraca sie do tego samego autobusu). Jeżeli w autobusie jest za ciepło lub za zimno, pasażer zawsze moze poprosić kierowcę o zmianę temperatury. Ale na wszelki wypadek radzimy zabrać ze sobą ciepłą bluzę lub kurtkę.

Siedzenia w autobusach są dość wygodne i można je łatwo rozłożyć używając dzwigni z boku. Jeżeli nie potrafisz obejść się bez telefonu , NIE siadaj za kierowcą, ponieważ poprosi cię o wyłączenie telefonu, gdyż według kierowcy komórka zakłóca pracę E-Pass na austostradach.

Do autobusu można wnosić ze sobą picie i jedzenie. Napoje alkoholowe jednak nie są dozwolone (tu mamy na myśli spożywanie). Zwykłe przystanki na jedzenie wynoszą 30 minut. Przerwy na papierosa 5 minut.

Obserwując prace obsługi ma się wrażenie, ze czasem są bardziej zagubieni od samych pasażerów, jeżeli nie jesteś czeogoś pewna/ny - zapytaj by się upewnić. Pamiętaj o tym by zawsze przy sobie nosić boarding pass, nawet jeśli odprawiasz się do tego samego autobusu. Na głównych terminalach zwykle są dwie kolejki, jedna dla nowych pasażerów, a druga dla tych którzy kontynuują swoją podróż. Upewnij się, że jesteś we właściwej kolejce by zapobiec irytacji kierowcy. Bez względu na to co jest napisane na bilecie, zawsze słuchaj tego co powie ci kierowca. Jedno co zasługuje na dużą krytykę to rozkład jazdy autobusów i czasem ma sie niejak do tego co w rzeczywistości. Może być tak, że przesiadka była zaplanowana w Pittsburgh, jeżeli jednak kierowca powie nam ze musimy zmienić autobus w Cleveland trzeba pytać kierowcę znowu i znowu tak by wiedzieć dlaczego. Ale cokowiek powie kierowca do tego trzeba się zastosować. Po pierwsze kierowcy znają na tyle dobrze system połączeń, iż zdają sobie sprawę z tego, że są daleko poza rozkładem jazdy oraz z tego, że nie bedziemy w stanie złapać swojego pierwotnego połaczenia gdziekolwiek mialo ono nastąpić. Kierowcy jednak stają na wysokości zadania i staraja się znaleźć dla nas jak najszybsze połaczenie docelowe.

Jeżeli pasażer siedzący obok ciebie w jakiś sposób cię nęka, po prsotu wstań i udaj się do kierowcy. Zadzwoni on po policję, a twój dręczyciel zostanie odeskortowany do policyjnego samochodu.

Prawdziwym koszmarem podróżującego jest jego bagaż, pilnuj go zwłaszcza podczas zmiany autobusów, nikt tego nie zrobi za Ciebie. Najlepiej zaznaczyć go w sposób który pozwoli ci na łatwą lokalizację bagażu.
Podróż autobusem pomimo wszystko nadal pozostaje swoistą przygoda podczas, której poznamy mnóstwo różnych ludzi i zobaczymy to czego nie bylibyśmy w stanie podróżując samolotem.
To chyba jeden ze sposobów na Amerykę gdzie możemy poznać prawdziwy smak road trip-u po USA.